Polecane książki o storytellingu

Gościły go najtęższe głowy tego świata, zapraszały liczne stacje telewizyjne, na Forum Ekonomicznym w Davos (2018) poproszono, by wygłosił prognozy na temat przyszłości. Podcasterzy przepychają się w kolejce, by usłyszeć go na swojej antenie, a kręg jego wielbicieli nieustannie rośnie. Jest już w nim założyciel Microsoftu, Bill Gates, jest też prezydent Barack Obama, czy twórca Facebooka Mark Zuckerberg, a także reżyser „Gladiatora” Ridley Scott i Asif Kapadia, autor cenionego dokumentu o Amy Winehouse. A z nimi cała rzesza czytelników jego publikacji.

Yuval Noah Harari – dlaczego warto przeczytać jego twórczość?

Yuval Noah Harari, bo to o nim mowa, autor bestsellerowych książek, przez jednych uważany jest za wizjonerskiego myśliciela, przez innych za specjalistę od wszystkiego, który nazbyt szybko wysnuwa wnioski. Gdzie by nie leżała prawda – liczby mówią same za siebie – ludzi chcących go słuchać i czytać jest masa. Jego pierwsza głośna książka Sapiens. Od zwierząt do bogów wydana w 2014 osiągnęła sprzedaż 12 mln egzemplarzy i utrzymywała się na szczycie list bestellerów miesiącami.

Ale początkowo nic nie zapowiadało sukcesu skromnego i nieznanego nikomu wykładowcy z uniwersytetu w Jerozolimie. Cztery wydawnictwa odrzuciły jego książkę. Piąte, które odważyło się w końcu opublikować myśli nieznanego historyka, nie wydawało się zbyt entuzjastycznie nastawione do jego rozważań i wydrukowało zaledwie 5 tys. egzemplarzy Sapiens. Od zwierząt do bogów. W końcu facet pisał o temacie, na którym zupełnie się nie znał – przynajmniej patrząc na jego wykształcenie. No dobra – miał doktorat, ale dotyczył on wojskowości, a nie historii ludzkości, która była głównym tematem książki.

I co się stało później?! Gdy książkę w końcu wydano i przetłumaczono na angielski, zagraniczni księgarze i czytelnicy oszaleli. To szaleństwo trwa do dziś. Dlaczego to wszystko piszę?

Sukces książek Harariego to śmiała myśl, synteza (całą historię ludzkości zdołał zawrzeć na niespełna 500 stronach!), ale przede wszystkim mistrzowski storytelling. Książek paranaukowych dotyczących historii, technologii, czy ekonomii jest mnóstwo. Ale czy czytałeś wiele takich, przy których nie tylko nie zasnąłeś, ale i zrozumiałeś, o czym mowa i nie mogłeś się od nich oderwać? Zaawansowane procesy hi-tech, burzliwe dzieje naszego gatunku, nudne tła historyczne, czy zawiłe meandry ekonomii Harari opisuje w tak zrozumiały, zabawny i intrygujący sposób, że nie sposób przestać o nich czytać. Bez względu na to, czy jesteś Billem Gatesem, specem do marketingu, spawaczem, czy panią z poczty.

I dlatego to Homo deus. Krótka historia jutra/ Yuval Noah Harari jest na pierwszym miejscu książek, które proponuję przeczytać, jeśli interesujesz się storytellingiem. Warto podglądać warsztat mistrzów i zobaczyć jak wspaniale końcowy produkt może wyglądać.

Z tych samych powodów proponuję również przeczytać którąś z książek Malcolma Gladwella. Na przykład Punkt Przełomowy. O małych przyczynach wielkich zmian, gdzie autor opisuje moment, w którym idee, zachowania i produkty wychodzą poza wąskie grono i zamieniają się w modę. Albo Poza Schematem. Sekrety ludzi sukcesu, w której autor wsadza pod lupę ludzi sukcesu i szuka odpowiedzi na pytanie, czym różnią się od innych.

Ale jeśli nie masz czasu ani ochoty zagłębiać się w końcowe produkty, a potrzebujesz konkretów i jasnych wytycznych, CZYM tak naprawdę jest storytelling, JAK go tworzyć i PO CO, proponuję zacząć od poniższych pozycji.

Jak zacząć przygodę ze storytellingiem? Książki dla początkujących

Narratologia/aut. Paweł Tkaczyk. Dowiesz się z niej, dlaczego treści przedstawiane poprzez historie docierają do odbiorcy najszybciej i najdłużej z nim zostają. Usłyszysz, jak konstruować myśli , by zapadały w pamięć, wzbudzały emocje i zachęcały do działania. Szczególnie ciekawa dla osób działających w reklamie, marketingu, szkoleniach, czy tworzących swoją markę.

Storytelling Inspiracyjny/ aut. Krzysztof Filarski. Autor wyjaśnia jak krok po kroku tworzyć intrygujące historie i jak modyfikować je w zależności od sytuacji i odbiorcy. Jak z pasją wyrażać swoje myśli się na spotkaniu z zarządem, podczas prezentacji handlowej czy w życiu prywatnym. A także jak skutecznie inspirować, zarządzać, występować publicznie i sprzedawać. Książka dla osób chcących dowiedzieć się, jak wykorzystywać storytelling w biznesie.

Visual Storytelling. Jak opowiadać językiem video/ aut. Monika Górska. Jeśli fascynuje cię język video, a słowa i wyrazy to za mało by wyrazić swoją historię, zachęcam to przeczytania tej książki. Autorka zdradza sprawdzone patenty i metody wytrychy, które przydają się przy realizacji reportaży, filmów dokumentalnych, wywiadów, vlogów i innych formach marketingu video w sieci. Opisuje, jak opowiadając słowem, obrazem, dźwiękiem i ciszą działać na wyobraźnię i emocje widza, by wywołać dokładnie taki efekt, na jakim twórcy zależy, a przy tym zmieniać świat na lepsze.

Video o storytellingu warte obejrzenia

A tu dodatkowo parę cennych informacji na temat storytellingu w formie video:

David JP Phillips, ekspert i coach od wystąpień publicznych opowiada, jak opowiadanie historii wypływa na nasz mózg i układ nerwowy:
https://www.youtube.com/watch?v=Nj-hdQMa3uA

Andrew Stanton, twórca znanych na całym świecie postaci z Pixar (Toy Story, WALL-E) zdradza, jak tworzyć niezapomniane opowieści:
https://www.ted.com/talks/andrew_stanton_the_clues_to_a_great_story

Julian Friedmann, agent literacki współpracujący z wieloma znanymi autorami mówi co jest esencją dobrych historii:
https://www.youtube.com/watch?v=al3-Kl4BDUQ

Na zakończenie tej listy, proponuję Ci (jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś), obejrzeć pierwszy odcinek hiszpańskiego serialu Dom z Papieru, który pod względem oglądalności zdetronizował na Netflixie Grę o Tron. Tylko pierwszy odcinek. Jeśli zdołasz się powstrzymać przed oglądaniem kolejnych, zadzwoń do mnie, a osobiście Ci pogratuluję.

Następnie zobacz krótki film dokumentalny Dom z papieru: Globalny fenomen opisujący proces powstania ów serialu. Nie tylko pokrzepi twe serce, ale też podpowie/przypomni, jak tworzyć fabuły i treści, które przyklejają do fotelowa. Zdradzę tylko, że początkowo w Hiszpanii serial uznano za gniota i zdjęto go z anteny, producenci ledwo dopinali budżet, a porażki i trudności przy produkcji piętrzyły się niczym koty kurzu w opuszczonym domu. Ale potem odezwał się Netflix…

Podsumowanie

Jaki jest więc morał tego wszystkiego? A taki:

1. Nie warto do końca wierzyć krytykom, wydawcom i innym „specjalistom”.

2. Dobrze jest podglądać warsztat innych i zastanawiać się, dlaczego to ich wszyscy czytają/oglądają. Warto więc przejrzeć powyższe książki.

3. Ale przede wszystkim trzeba ufać swoim treściom, przedstawiać je ludziom z bliskiego podwórka, ale i tego dalszego, które mówi innym językiem, inną kulturą. Może oni szybciej dostrzegą twój potencjał. I najważniejsze: nie przejmować się i robić swoje – tworzyć gnioty i arcydzieła, a potem czekać, aż zadzwoni zachwycony Gates, czy ktoś z Netflixa i …. 🙂 Powodzenia!

(Dane na temat książek Y. N. Harari z artykułu miesięcznika Znak, listopad 2019 nr 774