Piotr Tomasik.MIŁOŚĆ ZWIERZĄT

Są takie dni, kiedy myślisz, że masz najlepszą pracę na świecie. Tak się czułam, spisując wywiad z Piotrem Tomasikiem (z działu edukacji w łódzkim ogrodzie zoologicznym) na temat miłości i seksu zwierząt. Tekst ukazał się z okazji Walentynek na portalu Gazeta.pl Szczerze go polecam, bo słuchając, nie mogłam przestać się dziwić. Poniżej fragment wywiadu 🙂

 

„PT: W świecie zwierząt zdarzają się kłótnie i separacje, a nawet rozwody. Weźmy sępy z naszego ogrodu. Mieliśmy wieloletnią parę, z której samiec pewnego dnia wdał się w romans. Widząc to, jego stała partnerka uciekła się do metod siłowych i przegoniła go z gniazda. Kiedy skruszony kochanek chciał powrócić, pozostała niewzruszona i zakończyła związek. Ciekawym przypadkiem są też motyle niepylaki. Motyl kojarzą nam się z pięknym zjawiskiem na łące i w ogóle o nim nigdy byśmy źle nie pomyśleli, a tu proszę – samce zakładają partnerkom pasy cnoty.

Ja: Pasy cnoty?

PT: A jak to inaczej nazwać? Podczas kopulacji, dzięki swoim gruczołom wydzielają specjalną masę przypominającą klej albo cement. Zabudowują nią otwór kopulacyjny samicy, by mieć pewność, że inny amant już się do niej się nie dobierze. Cóż, perwersje w świecie zwierzęcym zdarzają się często. Czy wiedziała pani, że koci penis jest wyposażony w kolce? Albo, że największym dewiantem jest zwierzę uważane za jedno z najsłodszych na świecie, czyli delfin. Chce spółkować nie tylko z partnerkami swojego gatunku, ale ze wszystkim, co po drodze napotka. Samce delfinów mają wyjątkowo wrażliwe penisy, którymi potrafią kręcić na wszystkie strony. Tworzą też gangi gwałcicieli…”.

Całość artykułu dostępna w "Gazeta Weekend"

Całość artykułu dostępna w "Gazeta Weekend"